Piwo internetowe na cześć stałego, porządnego połączenia z internetem. Także w sumie mniejsza o piwo. Nie masz pojęcia mieszczuchu, co to znaczy problem z internetem. Naprawdę na cześć światłowodu warzę piwo. A potem będę je sobie pił wspominając stare, kombatanckie czasy, kiedy to internet nie był taki fajny jak dziś. Na cześć internetu! Hip, hip! Do dna!
Ciągłe problemy z wydajnością. A może nie. Sam już nie wiem. Na pewno ze skrupulatnością. To co uwarzyłem, różni się od tego co miałem w recepturze. I to nie jest nawet problem. Chodzi o to, że ja tych zmian nie naniosłem do receptury. Szkoda gadać. Piwowar ze mnie jak z (i dalej powinny być jakieś przekleństwa, a wiadomo, że w dzisiejszych czasach można zostać ocenzurowanym). W każdym razie na przyszłość warto bardziej sumiennie prowadzić te notatki. A może nie. W końcu ja warzę tylko piwo dla siebie, a nie prowadzę laboratorium z super przetestowanymi szczepionkami.
Dzień realizacji planu uwarzenia dwóch piw w jeden dzień. To był długi dzień. Bardzo długi. Film urywa się nagle pod koniec ważenia, ale i tak prawie wszystko jest.
Pierwszy raz spróbuję zrobić dwa piwa za jednym razem. To znaczy nie całkiem zupełnie dwa oddzielne piwa. Po prostu zrobię jeden zacier, a potem podzielę go na dwie części i każdą będę oddzielnie gotował i chmielił. Zapewne pracochłonny eksperyment i zobaczę, czy warto tak robić.
Składniki fermentujące: 3 kg Viking Pale Ale (6 EBC)
Chmiel: 20 g Amarillo (9,8% alfa) – gotowanie 60 minut 30 g Amarillo (9,8% alfa) – gotowanie 15 minut 50 g Amarillo (9,8% alfa) – gotowanie 0 minut 100 g Amarillo (9,8% alfa) – na zimno na kilka dni identyczny schemat chmielenia w drugiej części piwa tylko chmielem Cascade 6,9% alfa.
Drożdże: Fermentum Mobile FM13 Irlandzkie ciemności gęstwa
Zacieranie: 64˚ C – 75 minut 75˚ C – 10 minut
Gotowanie: 70 minut 20 g Amarillo/Cascade – 60 minut 30 g Amarillo/Cascade – 15 minut Chłodnica – 5 minut 50 g Amarillo/Cascade – 0 minut
Fermentacja: Gęstwa z drożdży Fermentum Mobile FM13 Irlandzkie ciemności po poprzednim piwie
Dzień realizacji planu uwarzenia dwóch piw w jeden dzień. To był długi dzień. Bardzo długi. Film urywa się nagle pod koniec ważenia, ale i tak prawie wszystko jest.
Próbuję piwo ze swojej 42 drugiej warki. Fajne to próbowania, bo to są 2 piwa. Jak to się stało, że z jednej warki mam dwa różne piwa, to odsyłam do poprzednich odcinków, a tu zapraszam do obejrzenia i wysłuchania co mam do powiedzenia o tych piwach.
Pierwszy raz spróbuję zrobić dwa piwa za jednym razem. To znaczy nie całkiem zupełnie dwa oddzielne piwa. Po prostu zrobię jeden zacier, a potem podzielę go na dwie części i każdą będę oddzielnie gotował i chmielił. Zapewne pracochłonny eksperyment i zobaczę, czy warto tak robić.
Składniki fermentujące: 3 kg Viking Pale Ale (6 EBC)
Chmiel: 20 g Amarillo (9,8% alfa) – gotowanie 60 minut 30 g Amarillo (9,8% alfa) – gotowanie 15 minut 50 g Amarillo (9,8% alfa) – gotowanie 0 minut 100 g Amarillo (9,8% alfa) – na zimno na kilka dni identyczny schemat chmielenia w drugiej części piwa tylko chmielem Cascade 6,9% alfa.
Drożdże: Fermentum Mobile FM13 Irlandzkie ciemności gęstwa
Zacieranie: 64˚ C – 75 minut 75˚ C – 10 minut
Gotowanie: 70 minut 20 g Amarillo/Cascade – 60 minut 30 g Amarillo/Cascade – 15 minut Chłodnica – 5 minut 50 g Amarillo/Cascade – 0 minut
Fermentacja: Gęstwa z drożdży Fermentum Mobile FM13 Irlandzkie ciemności po poprzednim piwie
Ciągłe problemy z wydajnością. A może nie. Sam już nie wiem. Na pewno ze skrupulatnością. To co uwarzyłem, różni się od tego co miałem w recepturze. I to nie jest nawet problem. Chodzi o to, że ja tych zmian nie naniosłem do receptury. Szkoda gadać. Piwowar ze mnie jak z (i dalej powinny być jakieś przekleństwa, a wiadomo, że w dzisiejszych czasach można zostać ocenzurowanym). W każdym razie na przyszłość warto bardziej sumiennie prowadzić te notatki. A może nie. W końcu ja warzę tylko piwo dla siebie, a nie prowadzę laboratorium z super przetestowanymi szczepionkami.
Piwo internetowe na cześć stałego, porządnego połączenia z internetem. Także w sumie mniejsza o piwo. Nie masz pojęcia mieszczuchu, co to znaczy problem z internetem. Naprawdę na cześć światłowodu warzę piwo. A potem będę je sobie pił wspominając stare, kombatanckie czasy, kiedy to internet nie był taki fajny jak dziś. Na cześć internetu! Hip, hip! Do dna!
Próbuję piwo ze swojej 42 drugiej warki. Fajne to próbowania, bo to są 2 piwa. Jak to się stało, że z jednej warki mam dwa różne piwa, to odsyłam do poprzednich odcinków, a tu zapraszam do obejrzenia i wysłuchania co mam do powiedzenia o tych piwach.