Dzień realizacji planu uwarzenia dwóch piw w jeden dzień. To był długi dzień. Bardzo długi. Film urywa się nagle pod koniec ważenia, ale i tak prawie wszystko jest.
Pierwszy raz spróbuję zrobić dwa piwa za jednym razem. To znaczy nie całkiem zupełnie dwa oddzielne piwa. Po prostu zrobię jeden zacier, a potem podzielę go na dwie części i każdą będę oddzielnie gotował i chmielił. Zapewne pracochłonny eksperyment i zobaczę, czy warto tak robić.
Składniki fermentujące: 3 kg Viking Pale Ale (6 EBC)
Chmiel: 20 g Amarillo (9,8% alfa) – gotowanie 60 minut 30 g Amarillo (9,8% alfa) – gotowanie 15 minut 50 g Amarillo (9,8% alfa) – gotowanie 0 minut 100 g Amarillo (9,8% alfa) – na zimno na kilka dni identyczny schemat chmielenia w drugiej części piwa tylko chmielem Cascade 6,9% alfa.
Drożdże: Fermentum Mobile FM13 Irlandzkie ciemności gęstwa
Zacieranie: 64˚ C – 75 minut 75˚ C – 10 minut
Gotowanie: 70 minut 20 g Amarillo/Cascade – 60 minut 30 g Amarillo/Cascade – 15 minut Chłodnica – 5 minut 50 g Amarillo/Cascade – 0 minut
Fermentacja: Gęstwa z drożdży Fermentum Mobile FM13 Irlandzkie ciemności po poprzednim piwie
Dzień realizacji planu uwarzenia dwóch piw w jeden dzień. To był długi dzień. Bardzo długi. Film urywa się nagle pod koniec ważenia, ale i tak prawie wszystko jest.
Próbuję piwo ze swojej 42 drugiej warki. Fajne to próbowania, bo to są 2 piwa. Jak to się stało, że z jednej warki mam dwa różne piwa, to odsyłam do poprzednich odcinków, a tu zapraszam do obejrzenia i wysłuchania co mam do powiedzenia o tych piwach.
Pierwszy raz spróbuję zrobić dwa piwa za jednym razem. To znaczy nie całkiem zupełnie dwa oddzielne piwa. Po prostu zrobię jeden zacier, a potem podzielę go na dwie części i każdą będę oddzielnie gotował i chmielił. Zapewne pracochłonny eksperyment i zobaczę, czy warto tak robić.
Składniki fermentujące: 3 kg Viking Pale Ale (6 EBC)
Chmiel: 20 g Amarillo (9,8% alfa) – gotowanie 60 minut 30 g Amarillo (9,8% alfa) – gotowanie 15 minut 50 g Amarillo (9,8% alfa) – gotowanie 0 minut 100 g Amarillo (9,8% alfa) – na zimno na kilka dni identyczny schemat chmielenia w drugiej części piwa tylko chmielem Cascade 6,9% alfa.
Drożdże: Fermentum Mobile FM13 Irlandzkie ciemności gęstwa
Zacieranie: 64˚ C – 75 minut 75˚ C – 10 minut
Gotowanie: 70 minut 20 g Amarillo/Cascade – 60 minut 30 g Amarillo/Cascade – 15 minut Chłodnica – 5 minut 50 g Amarillo/Cascade – 0 minut
Fermentacja: Gęstwa z drożdży Fermentum Mobile FM13 Irlandzkie ciemności po poprzednim piwie
Próbuję piwo ze swojej 42 drugiej warki. Fajne to próbowania, bo to są 2 piwa. Jak to się stało, że z jednej warki mam dwa różne piwa, to odsyłam do poprzednich odcinków, a tu zapraszam do obejrzenia i wysłuchania co mam do powiedzenia o tych piwach.
Opowieść o tym, jak próbowałem zrobić lepsze piwo. Wersja 2. Ale w zasadzie w tym wszystkim bardziej chodzi o drogę, niż o cel. No i to jest ta zasadnicza część drogi. Dzień warzenia.
Do dziś nie mogę się zdecydować, która cześć tego hobby jest najfajniejsza. Czy samo warzenie piwa, czy też jego picie. Skłaniam się jednak do warzenia, bo przecież wypić piwo potrafi każdy, a wypić piwo, któego sam sobie nawarzysz potrafiątylko najwięksi twardziele. I właśnie w tym filmie ponisą odpowiedzialność za to czego sobie nawarzyłem. Zapraszam na degustację piwa z 41 warki i porównanie z 40 warką, bo to w założeniu były podobne piwa, a jakże różne.
Głodny warzenia piwa, a właściwie bardziej adekwatnym określeniem powinno być spragniony, rozpoczynam cykl związany z następnym, 41 piwem. Ponieważ poprzednie nie poszło tak jak chciałem, to postanowiłem zrobić je jeszcze raz. Trochę zmodyfikowałem recepturę, a poza tym po prostu liczę na to, że tym razem to będzie fajny dzień. Zapraszam do zobaczenia artysty przy komponowaniu receptury. Właściwie recetura w dużej mierze była już skomponowana, więc można obejrzeć prapremierowy pokaz nut do tej symfonii.
Opowieść o tym, jak próbowałem zrobić lepsze piwo. Wersja 2. Ale w zasadzie w tym wszystkim bardziej chodzi o drogę, niż o cel. No i to jest ta zasadnicza część drogi. Dzień warzenia.
Do dziś nie mogę się zdecydować, która cześć tego hobby jest najfajniejsza. Czy samo warzenie piwa, czy też jego picie. Skłaniam się jednak do warzenia, bo przecież wypić piwo potrafi każdy, a wypić piwo, któego sam sobie nawarzysz potrafiątylko najwięksi twardziele. I właśnie w tym filmie ponisą odpowiedzialność za to czego sobie nawarzyłem. Zapraszam na degustację piwa z 41 warki i porównanie z 40 warką, bo to w założeniu były podobne piwa, a jakże różne.
Głodny warzenia piwa, a właściwie bardziej adekwatnym określeniem powinno być spragniony, rozpoczynam cykl związany z następnym, 41 piwem. Ponieważ poprzednie nie poszło tak jak chciałem, to postanowiłem zrobić je jeszcze raz. Trochę zmodyfikowałem recepturę, a poza tym po prostu liczę na to, że tym razem to będzie fajny dzień. Zapraszam do zobaczenia artysty przy komponowaniu receptury. Właściwie recetura w dużej mierze była już skomponowana, więc można obejrzeć prapremierowy pokaz nut do tej symfonii.
To nie był zbyt udany dzień. Bardzo mi rozwala taki dzień to, jak coś nieprzewidzianego wpadnie mi do zrobienia. Jakaś potrzeba pojechania po coś lub kogoś, załatwienie czegoś niecierpiącego zwłoki. Warzenie piwa to tylko i aż hobby, więc w takich przypadkach muszę to zostawić i zająć się nagłą sprawą, ale tak mnie to wybija z rytmu i jakoś irytuje. Zamiast ze wszystkim uporać się do 15-16, to muszę się jeszcze tym zajmować wieczorem. Do tego zacieranie nie poszło tak jak planowałem. Bardzo słąba wydajność, piwo brązowe, a nie czarne… Porażka. Ale w rezultacie powstało coś, co drożdże mogą skonsumować i zobaczymy co z tego zrobią.