Plan na to piwo był taki, że miało być bardzo proste. Najbardziej charakterystycznym składnikiem miały być owoce wrzucone na cichą fermentację. Już kiedyś robiłem piwo z wiśniami. Tym razem chciałem zrobić dwie warki, a każdą z nich podzielić na pół i do każdej połowy wrzucić inne owoce. Czyli w sumie chodziło o otrzymanie 4 różnych piw.